Chłopak na zastępstwo - Kasie West
Mieliście kiedyś takie uczucie, potrzebę, udowodnienia komuś czegoś? Pewnie nawet zdarzyło wam się przesadzić. Dotychczas nie wierzyło ci tylko kilka osób, teraz zaczynają w ciebie wątpić nawet najbliższe przyjaciółki. Gia też tak miała. Poprosiła o pomoc nieznajomego, by ten ocalił jej reputację, ale... sprawy trochę się komplikują.
Tytuł: Chłopak na zastępstwo
Tytuł: Chłopak na zastępstwo
Autorka: Kasie West
Seria: Diabelskie maszyny
Wydawnictwo: Feeria young
Ilość stron: 400
Moje wrażenia:
Góruje na półkach *Empiku wszystkie książkowe fanpage aż od niej pękają, hit wakacji. Myślę sobie, czemu nie? Pożyczyłam ją od koleżanki, była na tyle dobra, że około 40 strony przerwałam i stwierdziłam, że sama chcę mieć ją na półce. Książka ta jest bardzo współczesna, typowo młodzieżowa, pojawia się w niej wiele życiowych przemyśleń większości nastolatek. Okładka bardzo mi się podoba i przyciąga wzrok. Czyta się ją dosyć szybko, nie jest to tzw. 'trudna' literatura, więc nie wymaga wiele skupienia(?). Ciekawość związana z odkryciem jak nazywa się główny bohater jest dla nas motywacją do kontynuacji lektury.
___________
*empiku - wiedzieliście, że tak to się poprawnie odmienia? :P
___________
*empiku - wiedzieliście, że tak to się poprawnie odmienia? :P
Pierwszy raz słyszę o tej książce. Muszę ją koniecznie kupić :D
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK
Empika, Empiku... Zawsze używałam tej drugiej formy, i okazało się że jest poprawna ;P
OdpowiedzUsuńOstatnio zamawiałam sobie książki na stronie i zauważyłam tą książkę. Zaciekawiła mnie, jednak nie byłam do niej na 100% przekonana. Jednak jak parę dni temu poszłam do Empiku (xd) zobaczyłam tą książkę i pomyślałam sobie: A czemu by tak nie przeczytać sobie pierwszych stron?
No i tak zrobiłam. Pozdrawiam panią, która powiedziała mi, że stoję już z tą książką 20 minut xd
nie kupiłam jej jednak tego dnia, bo miałam już parę książek do kupienia, po prostu nie wystarczyłoby mi pieniędzy (bida w kraju i w portfelu). Jak przeczytam ksiażki, które kupiłam to na pewno sięgnę po CNZ.
Też bardzo mi się podoba okładka <3 Jest świetna
FotoReporterka
http://zdjeciapelneinspiracji.blogspot.com/