29 lut 2016

2016 się zaczął

Kurczę no! Sama już czasem nie mogę uwierzyć w to jaka jestem leniwa. Nie ukrywam po prostu zaniedbałam bloga, nic nie wstawiam, nie piszę, nawet nie jestem pewna czy ktokolwiek tu jeszcze zagląda. Co u mnie?
 *Ferie, spędziłam je mało aktywnie, 3/4 przesiedziałam w domu, raz byłam w Jump City i to tyle z tych większych wyjazdów.
 *Oceny mega mi się pogorszyły, zaczęłam się mniej uczyć i bardziej poświęcać się rzeczom które mnie interesują czyt. teatr
 *No właśnie, co z tym teatrem, aktorstwem? W szkole mamy kółko teatralne, jednak nie spełnia  tego czego oczekuje, więc zapisałam się z dziewczynami na dodatkowe zajęcia z aktorstwa dwa razy w tygodniu, no żeby nie było że ta Vilolou to 100% tłusta, leniwa świnia :P Jakieś tam role dostałyśmy, w szkole też czasem coś wystawiamy.


*Szkoła niby taka zła, a jednak to ona motywuje mnie do pisania, w ferie nawet tu nie zajrzałam, ale teraz, gdy mi się skończyły, piszę te kilka zdań a po sprawdzeniu przez polonistkę rozprawki, pojawi się ona (nie dalej niż końcówka marca) więc mam nadzieję, że choć komuś się przyda.

*Obietnice. Postaram się w końcu coś przeczytać, a zaraz po skończonej lekturze zrecenzjować wam ją tu, nie wiem jeszcze czy w formie pisemnej, czy też jako filmik. Ale coś się pojawi. I promise.

No i co? Zawsze pojawiają się w poście jakieś zdjęcia? No i tym razem nie będzie inaczej :D





No i obowiązkowo: Piszcie co tam u was? Jak wam minęły ferie? Jaka pogoda? Samopoczucie?

Buziaki, Vilolou