Co prawda miałam mały problem ze znalezieniem peronu, a potem wejścia na plażę, ale w zamian za to los mi się odwdzięczył i spotkałyśmy (nie byłam sama) przed plażą Osi, nie było przy niej tłumów, właściwie tylko 1 osoba, której dawała autograf. Zaraz po tym podeszłyśmy do niej i poprosiłyśmy o to samo dla siebie.
Przyznam, że czuję się wyróżniana, dla innych tylko ,,Osi Ugonoh"a dla mnie z dedykacją :P
Ogółem każdy później dostał takie kartki z Big Milka do autografów, ja jednak wolałam swój zeszycik z Hello Kitty.
Później ćwiczenia poprowadziła pani Ewa Chodakowska. Dorosła grupa plażowiczów poszła do niej, a młodzież i dzieci... nie ruszyły się spod kolejki po autografy i zdjęcia.
Jeśli chodzi o kontakt z 'fanami' sądzę, że najlepszy miał Maciek, podszedł do nas na luzie, dał autograf chyba każdemu kto chciał, zrobił zdjęcia, żartował, nie był sztuczny, wszystko w nim na ,,+" :D Zaraz po nim była Maffashion, której również zależało na tym by każdego uszczęśliwić, zrobić zdjęcia, dać autograf. Fajna dziewczyna!
Przy niektórych osobach (Ola Ciupa) miałam wrażenie, że przyszły zrobiły co miałby zrobić i poszły. Jeśli miałabym oceniać zachowanie Zuzy i Igora, to widać u nich było skromność, zawstydzenie a w niektórych momentach nawet strach, przy tym ostatnim to ja się nie dziwie, gdy moi widzowie pchali by się i taranowały ochroniarzy też raczej bym się przestraszyła.
Wycieczka do Sopotu to miłe przeżycie, mam nadzieję, że pojadę w przyszłości na coś podobnego :)
Na dole ↓ pozostałe zdjęcia z dzisiaj.
autograf: Maciek Musiał |
autograf: Ola Ciupa |
autograf: Rafał Maślak |
A! No i nie mogę nie napisać, że całą akcję organizował Big Milk a podczas 'tego wszystkiego' dostawaliśmy darmowe jogurtowe Big Milki, były zabawy, konkursy oraz nagrody do wygrania + miła atmosfera :)